W 1952 roku, premierą „Domu otwartego” Michała Bałuckiego w reżyserii Mieczysława Walewskiego, na włocławską scenę wkroczył Zespół Teatralny Związku Nauczycielstwa Polskiego, nazywany później Teatrem Ludzi Upartych. Od 1953 roku reżyserem i kierownikiem artystycznym zespołu był Włodzimierz Gniazdowski „Dziadek” – legenda włocławskiego teatru, polonista, reżyser, wychowawca kilkudziesięciu zawodowych aktorów i niezliczonych ilości miłośników, pasjonatów sceny.
Spod jego reżyserskiej ręki wyszły m.in.: „Maria Stuart”, „Zemsta”, „Niemcy”, „Cyrulik sewilski”, w sumie 16 premier w ciągu 10 sezonów. Dziesiątki aktorów – amatorów, pracowników obsługi, setki spektakli, dziesiątki tysięcy widzów. I wiele scen w całej Polsce- od warszawskiego teatru Ateneum, do łąki w podwrocławskim Modzerowie.
W 1964 roku, dwie premiery wyreżyserował Stanisław Strubiński, a przez kolejnych 10 lat (1965 – 1975) zespół prowadził Tadeusz Kieloch, realizując m.in. „Dwa teatry”, „Zaczarowane koło” i ponownie „Zemstę”. Sześć premier, wiele spektakli, tysiące widzów. W roku 1976 kierownikiem zespołu został Waldemar Manowski, wcześniej związany z Teatrem Ludzi Upartych jako odtwórca scenicznych postaci w „Zemście”, czy „Dwóch teatrach”. Pod jego kierownictwem przygotowano 15 premier, a przez scenę i widownię przewinęły się kolejne tysiące widzów i pasjonatów teatru.
W repertuarze Teatru Ludzi Upartych pojawiły się: „Fircyk w zalotach”, „Grzech”, „Damy i huzary”, „Gwałtu co się dzieje!” i – oczywiście – „nieśmiertelna” „Zemsta”. W 2002 roku kierownikiem artystycznym i reżyserem zespołu został Jan Polak, zawodowy aktor, dyrektor Teatru Impresaryjnego, wychowanek Włodzimierza Gniazdowskiego. Jubileusz 50-lecia uświetniła sceniczna realizacja „Ani z Zielonego Wzgórza”, następnie premiery „Oświadczyn”, „Pastorałki”, „Mieszczanina szlachcicem”, kolejnej wersji obsadowej „Oświadczyn”, „Pokojówek”, „Lokomotywy”, „Stop-klatki”, „Ślubów panieńskich”, „Kartoteki”, „Ptasiego radia”, „Białych nocy”.
Oprócz „starszyzny”, niejednokrotnie z kilkudziesięcioletnim scenicznym stażem – Eugeniusza Klockowskiego (ponad 50 lat na scenie!), Grażyny Junczys, Jolanty Pankowskiej, Ewy Krupińskiej, Henryka Michalaka, Krzysztofa Makaruka, Pawła Rodeckiego, Pawła Grzelaka, Piotra Gutowskiego, Pawła Drzewieckiego, zespół tworzą ludzie młodzi i bardzo młodzi – uczniowie włocławskich gimnazjów i szkół średnich. To oni wnoszą na scenę świeżość, urodę, dynamiczne emocje i wielokrotnie prawdziwy talent. Ta strona, to próba utrwalenia tego, co tak ulotne, przemijające.
Aktor, schodząc ze sceny, może liczyć już tylko na wyobraźnię i pamięć widza, przedstawienie, schodząc z afisza, pozostaje tylko w elektronicznym zapisie, kilku fotografiach, jakiejś recenzji. Bezpowrotnie odpływają: zapach kurzu, ciepły oddech widowni, śmiech, westchnienie, łzy… Ta strona jest też próbą podziękowania tym, którzy przez 57 lat bezinteresownie, z pasją i niebywałym oddaniem służyli i służą Melpomenie, którzy oddają widzom swój czas, swoje emocje, swoje życie.
Reżyserom, aktorom, scenografom, pracownikom obsługi sceny, rekwizytorom, elektrykom, akustykom, krawcom, bileterom, szatniarzom… wszystkim, którzy kiedykolwiek i jakkolwiek współpracowali z Teatrem Ludzi Upartych. Ta strona wreszcie, to próba bieżącego zapisywania tego, co dzieje się w Teatrze Ludzi Upartych: prób, kolejnych spektakli, warsztatów teatralnych, zwykłych towarzyskich spotkań. Jednocześnie jest to próba nawiązania z naszymi Widzami dialogu- nie tylko w relacji: scena – widownia. Jeśli więc chcecie podzielić się z nami swymi opiniami o naszej pracy, zganić nas, albo – jeszcze lepiej – pochwalić, piszcie.
Czekamy na Wasze głosy. Zapraszamy też do współpracy. Teatr, to nie tylko tworzenie postaci na scenie. Teatr, to również literatura, obraz, muzyka, taniec, ruch… jak możecie w tym uczestniczyć? Jakie miejsce znaleźć w teatrze dla siebie? To zależy od Was samych, od Waszej wyobraźni, pasji, predyspozycji. Czekamy na Was.